Song lyrics:
Senne dni, w takiej ciszy gdy
zwyczajnie nikt nie lubi pustki.
I parę słów z jeszcze śpiących ust;
najlepiej wcale bym nie mówił
W drodze bez wytchnienia
ciągle bledną przeszłe dni
z nadzieją w sobie.
W drodze myśli pełne wspomnień
do ostatnich chwil…
Tam już tylko my…
Senne dni, w takiej ciszy gdy
już dawno śnieg zasypał okna.
Tutaj ja, z drugiej strony Ty
będę przy Tobie aż do końca.
W drodze bez wytchnienia
ciągle bledną przeszłe dni
z nadzieją w sobie.
W drodze myśli pełne wspomnień
do ostatnich chwil…
Tam już tylko my…
Advertisements